wtorek, 4 sierpnia 2015

The Color RUN - najbardziej kolorowy bieg na świecie!


Kiedyś wybierano głównie uliczne biegi. Od jakiegoś czasu, dużą popularnością cieszą się biegi górskie, z przeszkodami czy takie w których liczy się tylko zabawa. 


W sobotę 27 czerwca Warszawa gościła drugi bieg z cyklu The Color Run by PZU. Najbardziej kolorowy bieg w stolicy Polski i chyba całym kraju. Można tu wystartować niezależnie od wieku, wystarczy tylko kupić pakiet i dobrze się bawić. Nie liczyły się żadne życiowki, garminy czy inne aplikacje. Tylko Ty i kolory!


Na Color Run pojechałam z Kasią, Wioletą i Krzysztofem, a przed startem udało się jeszcze spotkać z Eweliną, Klaudią, Sandrą, Pauliną i Michałem! Biegowy tłuuuum!


Trasa - podobnie jak w Paryżu, Wiedniu czy ostatnio w Poznaniu - liczyła blisko 5km. Prowadzący imprezę głośno zagrzewali do biegu. Zawodnicy ruszali grupami, a każda z nich liczyła ok. 500 osób. Nam udało się załapać na 5 strefę. 


Już na pierwszym kilometrze zostaliśmy obsypani fioletowym proszkiem. Trzeba przyznać, że wolontariusze nie szczędzili zabawy nikomu. 


Na kolejnym kilometrze kolejny kolor - tym razem czerwony. I kolejno niebieski i żółty. Mało? Na mecie wszyscy kolorowali się z proszku, który można było znaleźć w pakiecie startowym.


Przybiegnięcie 5 km nie kończyło jednak imprezy. Na uczestników - dzieci, dorosłych, seniorów - czekało mnóstwo atrakcji. Liczyła się przede wszystkim zabawa. 


To był jeden z najradośniejszych biegów, w jakich brałam udział. Ta impreza to fantastyczna zachęta dla początkujących i odskocznia dla bardziej zaawansowanych. 


Warto choć raz wziąć udział i powrócić do dziecięcych lat!


Serio ? Że nienormalni ? :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.